W dawnych gazetach można znaleźć wiele ciekawych informacje z życia codziennego. Odszukałem tam historię wybitnej kobiety z naszej rodziny, które zapewne były ponad to co reprezentowała sobą większość jej koleżanek. Informacje o Agnieszce pojawiają się w ówczesnej prasie w kontekście dwóch wygranych przez nią procesów.
Co wiemy o Agnieszce Palutkiewicz. Żyła i mieszkała na kresach prawdopodobnie w latach 1830 - 1893 (są to daty szacunkowe).
Musiała być osobą dobrze wykształcona i dość majętną. Dobrze radziła sobie w sądach. wiemy o skutecznie wygranych dwóch procesach. Prawdopodobnie zajmowała się obrotem gotówką. Może handel ?
Pierwsza informacja pochodzi z roku 1863 z Dziennika Urzędowego dodatku do Gazety Lwowskiej o numerze 239
W gazecie mamy zamieszczone ogłoszenie z którego wynika, że Agnieszka wygrała proces w sądzie powiatowym w Stryju przeciwko małżonkom Fangor. Proces prawdopodobnie toczył się o kwotę 500 zł. Zasądzoną należność z odsetkami i kosztami sądowymi uzyskana miała być z przymusowej sprzedaży "realności hipotecznej pod Nrem. 69 w Stryju na Łanach położonej". Cała treść ogłoszenia poniżej.
O licytacji powiadomiono także innych wierzycieli - "intabulowanych" (prawdopodobnie wpisanych do Księgi Wieczystej). Co ciekawe sąd ustalił minimalną kwotę 8149 zł za którą można sprzedać nieruchomość.
Kolejny ślad zostawiony w dawnej prasie o Agnieszce to dwa ogłoszenia w Gazecie Lwowskiej odstępie kilku dni 08.08.1893 i 12.08.1893.
Niestety z ogłoszenia możemy się dowiedzieć, że osoby z którymi Agnieszka prawdopodobnie wygrała procesy wnoszą o wykreślenie wierzytelności z powodu "niewiadomych z życia i miejsca pobytu". Z tego zapisu wnoszę, że Agnieszka musiała zginąć lub umrzeć gdzieś w okolicach roku 1893.
Tym razem kwota o którą chodziło to 100 zł. Koleżanką po stronie Agnieszki w tym sporze jest p. Wiktoria
Ogłoszenie z dnia 08.088.1893 | Ogłoszenie z dnia 12.08.1893 | |
Niestety nie udało mi się zdobyć więcej informacji o Agnieszce. Nie wiem gdzie i kiedy się urodziła, czy miała męża, dzieci. Może Wiktoria to jej córka po mężu Brykalska.
Jedno co jest pewne jak na tamte czasy to Agnieszka była kobietą, która nie pozwoliła sobie wejść na głowę.
Jeśli gdzieś ktoś ma materiały pozwalające dopisać dalszy ciąg historii Agnieszki to myślę, będzie jej miło.
Pewnie Agnieszka widząc jak odkrywamy okruszki jej życia gdzieś tam patrzy i uśmiecha się do nas..
Opracowano na podstawie
1. 1864.10.19 nr 239 Dziennik Urzędowy do Gazety Lwowskiej
2. 1893.08.08 nr 179 Gazeta Lwowska
3. 1893.08.12 nr 183 Gazeta Lwowska